Robię to, co kocham
20-08-2018, 19:45 Akademia po godzinach- Trenowanie dzieci to coś pięknego. Zamierzam robić to tak długo, jak tylko się da – mówi Ewa Siemianowska, trenerka i koordynatorka dwóch lokalizacji Akademii Piłkarskiej Falubaz
Ewa Siemianowska w dzieciństwie nie była stereotypową dziewczynką. Zamiast lalek wolała piłkę, za którą przez lata uganiała się na boisku na równi z chłopakami. Z czasem przeniosła się do Zielonej Góry, żeby dołączyć do żeńskiego zespołu Lechii.
- Będąc jeszcze zawodniczką około pięć lat temu dowiedziałam się od koleżanek, że w mieście pojawiła się taka szkółka, jak Akademia Piłkarska Falubaz. Zakręciłam się wokół tego tematu i któregoś dnia dostałam propozycję objęcia grupy w nowo utworzonej lokalizacji w Krośnie Odrzańskim – wspomina Ewa.
Jak w większości przypadków i tam wszystko zaczęło się od grupki około dziesięciu dzieci, których sukcesywnie przybywało podczas kolejnych naborów. Dziś są to już cztery roczniki i w sumie ponad 80 członków szkółki, a E. Siemianowska jest nie tylko trenerem, ale też koordynatorem krośnieńskiej lokalizacji. W tej drugiej roli Ewa doskonale wywiązuje się również w lokalizacji Gubin.
- Wcześniej nie miałam doświadczenia trenerskiego, dlatego to Akademia wszystkiego mnie nauczyła. Na bieżąco zdobywałam wiedzę i doświadczenie. Każdego dnia wyciągałam wnioski, często uczyłam się na swoich błędach, słuchałam podpowiedzi obeznanych w zagadnieniach trenerskich kolegów. W międzyczasie zaangażowałam się też w projekt prowadzenia pod szyldem APF zajęć w przedszkolach – opowiada E. Siemianowska.
Na dziś Ewa jest jedyną czynną trenerką z myszką na piersi. - Bo trener to nie musi być mężczyzna – podkreśla. - Jak widać można trenować i koordynować pracę danej lokalizacji bez względu na płeć. Jeśli się lubi swoje zajęcie, jeśli nie ma się oporów, żeby dać z siebie naprawdę wiele, to nie ma żadnych przeszkód. A ja uwielbiam ten czas spędzany na boisku i robię to, co kocham – przyznaje Ewa.
Wielką motywacją dla trenerki z Krosna Odrzańskiego jest obserwowanie postępów, jakie robią mali piłkarze. - Dziecko zaczyna i można się zastanawiać, czy przyszło się tylko pobawić, czy może jednak zostanie na dłużej. Po roku widzisz, że ono ciągle jest w grupie i jeszcze nauczyło się przez ten czas całkiem fajnie grać w piłkę. Wiesz, że to twoja zasługa, że robi postępy nie tylko na boisku, ale też potrafi kulturalnie zachowywać się poza nim, bo tego również uczymy. Tak, to daje satysfakcję i wielkiego kopa do dalszej pracy – nie ukrywa Ewa. - Trenowanie dzieci to bardzo miło spędzany czas. Uczymy ich, ale też i bawimy się wraz z nimi. To coś pięknego, bardzo ważny element mojego życia. Chcę to robić tak długo, jak tylko się da – zapowiada trenerka.
Ewa Siemianowska jest trenerem i koordynatorem APF w lokalizacji Krosno Odrzańskie oraz koordynatorem w Gubinie. Szczegółowe informacje o treningach w tych miastach można znaleźć pod adresemi: http://www.akademiafalubaz.pl/krosno-odrzanskie/treningi oraz http://www.akademiafalubaz.pl/gubin/treningi lub kontaktując się z koordynatorką: e.siemianowska@akademiafalubaz.pl i tel. 693 112 903.