Brąz na turnieju Deichmanna
19-06-2017, 19:22Impreza była wojewódzkim finałem rozgrywek, które organizuje firma Deichmann, a stawką wyjazd na finał ogólnopolski do Wałbrzycha, który przypadł najlepszemu zespołowi turnieju.
Co ciekawe, uczestnicy rozgrywek wojewódzkich (38 drużyn) startowali nie tylko pod własnym szyldem, ale jednocześnie jako wybrana reprezentacja. A że to Akademia Piłkarska Falubaz wybierała swój kraj jako pierwsza, to oczywistym wyborem było, że w zawodach nazywaliśmy się "Polska".
Turniej rozgrywany był systemem pucharowym. W 1/16 wygraliśmy 3:0 z "Francją" (Kania Gostyń), dalej: 3:2 po dogrywce z "Czarnogórą" (Polonia Słubice) i 4:2 z "Argentyną" (Celuloza Kostrzyn).
- W półfinale trafiliśmy na dobrze nam znanych piłkarzy z Perły Cybinka, czyli "Holandię". Choć prowadziliśmy grę, a rywale skupili się tylko na kontrach, to przegraliśmy 3:1. Chłopcy byli bardzo niezadowoleni z tego wyniku – opowiada trener Tomasz Pawliczak.
APF po odpadnięciu nie miał już szans na "bilety" na finał krajowy. Pozostało walczyć o puchar za miejsce trzecie, czego udało się dokonać dzięki przekonującej wygranej 3:0 z Serbią (Stilon Gorzów Wielkopolski).
- W każdy meczu nastawieni byliśmy na konstruowanie akcji od tyłu, na wymianę piłki w przynajmniej kilku podaniach. Inni grali tylko z kontry, skupiali się na wybijaniu, ale nie my. Byliśmy za to podejście chwaleni przez innych trenerów, tym bardziej szkoda, że nie udało się wejść do finału – podsumowuje T. Pawliczak.